Reportaż w najlepszym stylu – Anna Badkhen zaproasza do niepozornej wioski, gdzie sen o bogactwie to sen o życiu bez cierpienia.
W samym środku afgańskiej pustyni, we wiosce tak odległej, że nie da jej się zlokalizować nawet w Internecie, przy krośnie siedzą kobiety i wraz z dziećmi ręcznie wyplatają przepiękne kwiatowe wzory. W tym miejscu, w którym heroina kosztuje mniej niż ryż, mieszkańcy wioski wiedzą jedno – Ziemia jest płaska niczym dywan.
Anna Badkhen po raz pierwszy wyjechała do Afganistanu w 2011 roku, jako korespondentka wojenna. Od tamtej pory wraca do tego kraju co jakiś czas, przyciągana krajobrazem, który geografia uczyniła nieustającym polem bitewnym, a także mieszkającymi tu ludźmi, dla których ogromną wartością staje się zachowywanie szacunku dla tradycji. Przywołując symbol czterech pór roku, w trakcie których kobiety i dzieci zamieszkujące wioskę Oka tkają, jak co roku, kolejny dywan, autorka ukazuje blaski i cienie codziennej egzystencji w afgańskiej wiosce.
W czasach, kiedy pisarze zbyt często oglądają Afganistan zza płotu strzeżonego przez amerykańskich żołnierzy, Anna Badkhen robi zupełnie inaczej: postanawia samotnie spędzić cztery pory roku na zupełnym odludziu. Taka perspektywa – zintensyfikowana miłością autorki do kraju i jej gospodarzy – pozwoliła odmalować osobliwe piękno surowej codzienności.
Pięknie napisana książka o sercach złamanych na wieki... To cudowny skarb wydobyty na światło dzienne spod ruchomych piasków pustyni.
„Oddaje fatalistyczną atmosferę miejsca, w którym szerzy się uzależnienie od opium, telefony komórkowe uchodzą za niewiarygodny luksus, a talibowie czają się tuż za rogiem”.
The New York Times Book Review
„Przenosi w inny świat [... ]. Nawet w tym jakże surowym otoczeniu Badkhen odnajduje poczucie wspólnoty, śmiech i zabawę [... ]. Mimo ryzyka wygłaszania banałów (ale czy to nie kwestia ukrytych w nich uniwersalnych prawd?) Badkhen tka swą literacką magię”.
The Christian Science Monitor
„Nieustraszenie [... ] miesiąc po miesiącu, obrządek za obrządkiem, spotkanie po spotkaniu, wątek za wątkiem, Badkhen tworzy cudowny dywan tkany słowem, który we wzruszający sposób ukazuje pozorne i prawdziwe życie w Oce i we wszystkich Okach na krośnie Afganistanu”.
National Geographic
„Ta książka bawi, informuje i łamie serce. Nie tylko pozwala wyobrazić sobie inne miejsce, lecz także daje świadectwo istnienia społeczeństwa wytwórców kultury i strażników zanikającego rzemiosła, w którym kobiety mimo niedostatku, codziennych trudów i rozlewu krwi potrafią wyczarować coś tak pięknego”.
The Toronto Star