Japonia, XVI wiek. W kraju panują zamieszanie i niepokój, wywołane wojną i niepewnymi przymierzami między walczącymi frakcjami. W mrocznych ostępach japońskich lasów można natrafić na tajemniczych wojowników ninja, dumnych ze swoich umiejętności i tradycji. Podczas patrolu, ninja zauważają dziwną, ognistą kulę, która płomiennym łukiem przecina niebo i ląduje gdzieś w okolicy ich wioski. Okazuje się, że przyniosła ze sobą straszliwe niebezpieczeństwo. Wojownicy zostają zaatakowani przez przerażające, nadludzko szybkie i krwiożercze potwory z kosmosu. Czy wystarczy im odwagi, żeby wytępić paskudne monstra? Czy przekazywane z pokolenia na pokolenie, uświęcone tradycją umiejętności ninja wystarczą, by zatłuc bestię? Japoński miecz jest wystarczająco ostry, by przeciąć oślizłą skórę, ale obcy mają w zanadrzu kilka niespodzianek..
„Alien vs Ninja” to pierwszy tytuł wypuszczony pod znakiem Sushi Typhoon w reżyserii Seijiego Chiby. Film czerpie pełnymi garściami z amerykańskiej i japońskiej tradycji niskobudżetowych horrorów z gumowymi potworami; jednocześnie stanowi pastisz zarówno hollywoodzkich blockbusterów, jak i japońskich filmów o wojownikach bez skazy – a to wszystko okrasza zdrowa dawka absurdalnego humoru.