Zima? Ponura. Mroźny wiatr, ziemia jak żelazo, woda jak kamień. Najkrótsze dni, najdłuższe noce. Drzewa gołe i drżące. Letnie liście? Martwa ściółka. Świat się kurczy; soki zanikają. Zima sprawia jednak, że pewne rzeczy stają się lepiej widoczne. I jeśli jest lód, będzie ogień. W "Zimie" Ali Smith siła życiowa mierzy się z najcięższą z pór roku. Druga, po rewelacyjnej "Jesieni", część głośnego cyklu "Pory roku" to skrzącą się dowcipem opowieść zakorzeniona w historii, pamięci i cieple, przy czym jej główny korzeń tkwi głęboko w tym, co nieprzemijające i wiecznie zielone – sztuce, miłości, śmiechu.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.