Ostatnia powieść jednego z najwybitniejszych pisarzy XX wieku.
Rok 1913. Młody Francuz, Henri Cormery, przyjeżdża wraz z ciężarną żoną do niewielkiej miejscowości w Algierii, by objąć stanowisko rządcy. Zaraz po przyjeździe na miejsce kobieta rodzi chłopca, który otrzymuje imię Jacques. Czterdzieści lat później dorosły Jacques Cormery na prośbę matki odnajduje grób ojca, który zginął podczas I wojny światowej niecały rok po jego urodzeniu.