Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Agnieszka Wójcińska - Perspektywa mrówki. Rozmowy z reporterami świata

Flaga Polska 25 listopada 2015, środa
Autor: Agnieszka Wójcińska
Wydawnictwo: Czarne
Literatura Faktu

Agnieszka Wójcińska rozmawia z:

Swietłaną Aleksijewicz,
Markiem Dannerem,
Jeanem Hatzfeldem,
Chloe Hooper,
Kjetilem Stensvikiem Østli,
Martinem Pollackiem,
Yoani Sánchez,
Drauzio Varellą,
Edem Vulliamy,
Günterem Wallraffem,
Liao Yiwu,
Maciejem Zarembą Bielawskim.

Zbiór dwunastu rozmów z wybitnymi reporterami z całego świata to inspirująca podróż przez labirynt reporterskiej pracy. Agnieszka Wójcińska nie boi się zadawać pytań, często trudnych i nieoczywistych, a odpowiedzi bohaterów książki pozwalają zagłębić się w tajniki zawodu oraz spojrzeć na reportaże z innej, bardziej intymnej perspektywy.
"Kiedyś byłam dla siebie dużo surowsza, dziś uważam, że trzeba pamiętać, że życie mija, a radość istnienia jest bardzo ważna".
Swietłana Aleksijewicz

"Moją rolą jest opowiedzieć historię na podstawie tego, co usłyszałem, i wprowadzić w nią za rękę czytelnika. Potem w tym świecie on napotyka pytania, na które sam musi znaleźć odpowiedzi".
Jean Hatzfeld

"Nie uważam się za burzyciela mitów, ale lubię pokazać, że może nie było aż tak pięknie, jak nam się dziś wydaje".
Martin Pollack

"[Notowanie jest] całkowicie kompulsywne, taka przypadłość reportera: zawsze, gdy się czemuś dziwisz, zanotuj. Robię to ręcznie, prosta sprawa. Z tych samych powodów, dla których wolę muzykę na winylu niż z iPoda, a pocztówki od e-maila, zbierając materiał, przedkładam notowanie nad nagrywanie. Stosuję stenografię, bo jestem na tyle wiekowy, że nauczyłem się jej na państwowym kursie dziennikarskim, który skończyłem".
Ed Vulliamy

"Dziennikarzy interesują najnowsze wiadomości. Ja stałem się wyrobnikiem pamięci. Interesuje mnie przeszłość".
Liao Yiwu

"Jest mnóstwo tematów do dyskusji i tu wkracza reportaż, który w odróżnieniu od newsów próbuje odpowiedzieć na pytanie »dlaczego?«, a nie tylko »kto? jak? gdzie? kiedy?«. Poza tym w panującej sieczce informacyjnej i zalewie źle napisanych zdań, na przykład na Twitterze, coraz trudniej dotrzeć do tekstu, gdzie ktoś się wysilił, żeby w sposób interesujący opowiedzieć o czymś ciekawym. Panuje głód opowiadania, głód reportażu".
Maciej Zaremba Bielawski