Znasz ten moment, kiedy zaraz po przebudzeniu mówisz błagalnym tonem "jeszcze 5 minutek"? Niby to tylko chwila, a przecież w 5 minut może się wydarzyć wiele. Można rzeczywiście jeszcze trochę pospać. Można leniwie sięgnąć po telefon i sprawdzić wiadomości. Można przejrzeć Fejsa lub Twittera, ale można też dostać słowo, które wyrwie nas do życia, pobudzi bardziej niż mocna kawa.
Każdego dnia, na każdej stronie będę ci przypomniał, że jest z tobą Jezus. Jeżeli się obudzisz z przekonaniem "żyć mi się nie chce", będę powtarzał, że On naprawdę jest z tobą. Jest dokładnie tam, gdzie ci się nie chce. Jeżeli będziesz w euforii, pełen entuzjazmu, i będzie ci się bardzo chciało, też powiem, że jest z tobą.
Adam Szustak OP