Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Piotr Strzeżysz - Makaron w sakwach, czyli rowerem przez Andy i Kordyliery

Flaga Polska 12 października 2012, piątek
Autor: Piotr Strzeżysz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Bezdroża
Podróże

Rozsiadłem się na niedużym placyku. Zajadałem konserwę, popijając jęczmienną nalewką, kiedy przysiadł się do mnie postawny, barczysty mężczyzna. (...) skąd jesteś? Z Polski.(...) A sól w Polsce jest? Sól? Tak, mamy sól. Dużo soli. Dużo macie soli? Ale nie tyle, co w Boliwii, tutaj wszędzie sól. Tak, tyle to pewnie nie mamy, ale też mamy dużo, tylko że nie w jeziorach. Nie w jeziorach? Hmmm... A po ile w Polsce kilo soli? Dwa dolary - mówię i patrzę, jak mężczyźnie zaświeciły się oczy. Dwa dolary!! Puta madre! Jak mówiłeś? Polska? Jaki piękny kraj! Jadę, dwa dolary! Puta madre! Daleko do tej Polski? Ile dni samochodem? Sąsiad ma ciężarówkę, załadujemy ją solą i wrócimy bogaci! Dwa dolary za kilogram! Tutaj całe jeziora soli, po horyzont! Powiedz, jak się jedzie do tej Polski? (fragment rozdziału Podróż przez Andy) O książce: Polecieć na drugi koniec świata, aby męczyć się długą jazdą na rowerze i żywić się kolejnymi porcjami makaronu z makaronem? Pedałować wiele dni przez zaśnieżone góry Alaski, czujnie rozglądając się za głodnymi niedźwiedziami? I w dodatku robić to za własne pieniądze, a co gorsza, dla przyjemności? Dla większości z nas to czyste szaleństwo, ale na szczęście nie dla Piotra Strzeżysza!