Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Ashley Judd - Życie gorzko-słodkie. Wspomnienia

Flaga Polska 5 lutego 2014, środa
Autor: Ashley Judd
Wydawnictwo: Świat Książki
Biografie

Ashley Judd jest aktorką filmową i teatralną, zdobywczynią wielu nagród, znaną z ról zarówno w hollywoodzkich przebojach, jak i kameralnych filmach autorskich. Choć od dzieciństwa cierpiała na depresję, dopiero przed trzydziestką zdecydowała się na wizytę u psychiatry. Szczegółowo opisała pierwsze dni terapii i leczenie w szpitalu. Doświadczenie odrzucenia i braku poczucia własnej wartości wykształciło w niej potrzebę pomagania pokrzywdzonym. Po pierwszej wizycie w slumsach, hospicjach i burdelach południowowschodniej Azji wiedziała, że chce poświęcić się obronie najsłabszych. Historia Ashley Judd to opowieść o drodze od gniewu do przebaczenia, od osamotnienia, izolacji po niezwykłą społeczną aktywność i wspieranie cierpiących. I skrzydełko Patrzę na małą, spoconą dziewczynkę o imieniu Durika. Za ubranie służy jej czarna torba na śmieci. Wyciąga do mnie rączki, a ja podnoszę ją. Jest słaba, wiotka. Kołyszę ją, śpiewam jej, nabieram dłonią nieco wody i przemywam jej twarz. Jest cała rozpalona. Jej mama, Muntuzu Angel, mieszka w schludnym, choć maleńkim, prowizorycznym szałasie - będącym jedyną namiastką domu, na jaką od dwóch lat może liczyć razem z siódemką dzieci. Kiedy pytam ją, gdzie śpią, Muntuzu gestem dłoni pokazuje gołe klepisko. Mówi, że padła ofiarą gwałtu zbiorowego, i to nie jednego. Zrobili to żołnierze. Po tym, jak została zgwałcona po raz pierwszy, uciekła do lasu, a potem dostała się do obozu w Kiwanji. Jej matka, ojciec i mąż zostali zamordowani przez oddziały zbrojne. Gdy ją odwiedzamy, tuli kilkunastomiesięczną dziewczynkę o imieniu Naomi. Mówię jej, że to piękne imię i że tak samo nazywa się moja matka. Oblicze Muntuzu Angel jest łagodne i piękne. Kobieta ze spokojem opowiada o swym losie. Wyznaje, że zwykle nie wyjawia faktu, iż dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu, nie chce przecież, aby Naomi od maleńkości nosiła społeczne piętno...